Monday, July 13, 2015

Oczyszczony organizm...naturalnie!

Lato w pełni i choć pogoda nas nie rozpieszcza – raz słońce i skwar, na drugi dzień deszcz i o 10 stopni mniej na termometrze, by za dwa dni znów piec się w słonecznym skwarze. Latem odsłaniamy także najwięcej ciała (oczywiście podczas tych ciepłych dni) – i jak co roku okazuje się, że mamy za dużo tu i ówdzie. Każdej zimy obiecujemy sobie, że „w tym roku na pewno zrobię figurę do lata!”, po czym przeświadczone o tym, że czasu taaaak wiele sięgamy po kolejne smakołyki, a wizytę na siłowni czy w klubie fitness odkładamy z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień...Przecież mamy tyle czasu!

Kiedy piękna, wakacyjna pogoda w końcu nadchodzi, z niemałym przerażeniem otwieramy szafę i ze strachem spoglądamy na półkę z letnimi ubraniami. Znów to samo – nie zmieszczę się w to, i to, i to....w to też! A tamto? Nieee, też nie! Z rozżaleniem zamykasz szafę i biegniesz do lodówki po liść sałaty, który to ma posłużyć Ci za posiłek do końca dnia. Następnego i dwóch kolejnych też. Właściwie to będzie to jedyne pożywienie do końca życia, nic więcej już nie tkniesz! A za rok to samo...Hej, nie szalej! Okej, może w tym roku już nie będziesz szczuplejsza o 10 kg na to lato, ale niech będzie to moment przełomowy dla Ciebie na to, abyś zamiast chudnąć na lato – była szczupła przez cały rok. Wbrew pozorom, efekt ten jest łatwo osiągnąć. 

Tak naprawdę wystarczy, że będziesz regularnie oczyszczała organizm oraz jadła zdrowiej. Nie mówię tutaj o zamianie schabowego na listek sałaty i pół oliwki, ale na racjonalne żywienie, a przede wszystkim – o zdobyciu pewnej świadomości co do żywienia. Jeśli masz dużą nadwagę – skonsultuj się z dietetyczką, a moją poradę potraktuj jako receptę na utrzymanie nowej figury. Choć teraz na pewno też nieco pomoże. Mianowicie mowa o oczyszczaniu organizmu domowymi (całkowicie bezpiecznymi!) metodami, oraz zmiany nawyków żywieniowych. Rozwinięcie poniżej.

Na początek : nasz organizm w ponad 70 % składa się z wody. Każdego dnia ubywa jej różnymi drogami bardzo dużo, dlatego aby wszystkie procesy mogły odbywać się prawidłowo, stale musimy ją uzupełniać, aby utrzymać optymalny poziom. Zwykła, niegazowana woda mineralna powinna stać się Twoim codziennym sprzymierzeńcem. Pomoże także usunąć z organizmu zbędne produkty przemiany materii, a także wspomoże trawienie. Jeśli chodzi o trawienie – jeszcze lepiej sprawdzi się mieszanka niegazowanej właśnie wody, z sokiem z cytryny. Lepiej niż sama woda nawadnia ciało, a także działa jak miotełka, która wykurza wszelkie zbędne resztki. Dołącz do tego zdrową żywność - czyli taką bez konserwantów, ulepszaczy i poprawiaczy dokładnie wszystkiego, tylko nie wartości odżywczych. Innymi słowy - zwróć uwagę na żywność ekologiczną. Nie tylko nie zaśmieca organizmu w żaden sposób, ale także dostarcza mu wszelkich niezbędnych witamin i minerałów - nie są one bowiem niszczone podczas produkcji tak, jak ma to miejsce w przypadku żywności zwykłej.

Rozwinięcie tematu w następnym poście - aby nie przytłoczyć Was objętością!