Wednesday, May 6, 2015

Robisz to codziennie, czyli grzechy główne wobec środowiska

Prowadzenie swojego bloga chciałabym, drogi Czytelniku, zacząć od tego, co jest niesamowicie istotne, a niestety tak często jest niezauważane bądź bagatelizowane. Mowa o tym, co każdego niemal dnia czynimy, a co wpływa negatywnie na środowisko. Największym błędem w naszym powszechnym myśleniu jest to, iż my nic złego nie robimy, to inni ponoszą winę za to, iż otoczenie jest zanieczyszczone. Tymczasem nic nie bierze się znikąd. Śmieci dookoła, zniszczone lasy, brudne rzeki i morza, a także skażone ziemie – to nie dzieje się ani samo, ani też nie przyczynia się do tego jedna osoba, która przykładowo zwozi całą przyczepę śmieci do lasu. Nie – to każdy pojedynczy papierek rzucony za siebie, rozpoczyna tworzenie się góry śmieci. To Twoje niesegregowane śmieci, trafiając do spalarni tworzą toksyczny dym. To niezakręcony kran z wodą podczas mycia zębów przyczynia się do tego, iż kończą się zasoby wody, a wodne stworzenia tracą domy. To wylewanie wody z mydlinami po porządkach domowych przez balkon albo na trawę truje organizmy żyjące w trawie. Zostawianie otwartej lodówki zbyt długo, czy podgrzewanie tej samej wody w czajniku kilka razy (bo zanim zalejesz herbatę, zdąży ona ostygnąć), a także używanie popularnych foliówek na zakupy – to wszystko sprawia, iż stan środowiska pogarsza się z dnia na dzień. Nie dość, że zupełnie bezmyślnie zużywamy jego zasoby, to dodatkowo trujemy to, co nadal istnieje. Wydaje Ci się, iż żyjesz ekologicznie? Pewnego dnia od rana do wieczora spróbuj przyjrzeć się swojemu zachowaniu i zanotuj na kartce to, co robisz złego, a co mógłbyś zmienić. Pamiętaj, iż to kropla drąży skałę, a więc jeden papierek rzucony na trawę zapoczątkowuję śmiercionośną dla przyrody machinę...

No comments:

Post a Comment