Monday, May 25, 2015

Refleksja...

Witajcie :)

Naszło mnie dziś akurat na notkę i pomyślałam sobie, że może zamiast kolejnego wpisu traktującego o tym, jak bardzo niszczymy środowisko i co możemy zrobić, by tego uniknąć, warto napisać coś więcej o sobie. W końcu moglibyście odnieść wrażenie, że macie do czynienia z jakimś eko – oszołomem, który tak bardzo zatracił się w swoich ideałach, że już sam do końca nie wie o co mu chodzi, tylko naokoło krzyczy „ bądźcie eko, wszyscy eko, wszędzie eko!” i wszystkich chce edukować jak w szkole ;) Wówczas zapewne przeszlibyście obojętnie wobec tej strony, nie czytając niczego co się tutaj znajduje. Niestety, to tak jak w przypadku każdej grupy bywa– część jej przedstawicieli psuje opinię reszcie, bądź też zdają się ochoczo (czyżby celowo?) potwierdzać panujące o niej stereotypy.
Następnie takie osoby jak ja (i wielu innych zresztą blogerów podejmujących tą tematykę) zmuszeni jesteśmy wykonywać podwójną pracę : postarać się przekazać myśli i wiedzę w łatwy i przyjemny sposób, a jednocześnie odcinać się od wizerunku tych przejaskrawionych jednostek.

Tak więc pragnę podkreślić, że celem mojego bloga jest tylko i wyłącznie luźne przekazanie myśli i uświadomienie w sposób lekki i prosty, jak wiele nieświadomych błędów popełniamy, a które to błędy są niezmiernie szkodliwe dla otoczenia :) Ani ja, ani to miejsce nie mamy nic wspólnego z żadną skrajnością ideologiczną, a jedynie nie jest mi obojętne to, w jakich warunkach środowiskowych będę żyła ja, moje dzieci i wnuki za kilkanaście, kilkadziesiąt lat...


Moje wpisy nie mają charakteru edukacyjnego ani pouczającego – jedyne czego chciałabym, to aby poruszyły choć część z Was do refleksji, aby realnie wszystkim żyło się choć trochę lepiej :)  




No comments:

Post a Comment